Centrum produkcyjne i formacji audiowizualnej OMIFILM - Wprowadzenie

Odsłony: 3534

Kilka DVD Fis

OMIFILM jest ośrodkiem produkcji audiowizualnych oraz rozwoju multimediów.

Omifilm 02Aby sprostać konkurencji, w szczególności mediów telewizyjnych i klubów wideo, Oblaci na Madagaskarze stworzyli własną jednostkę produkcji audiowizualnej - Centrum Audiowizualne OMIFILM, które powstało w 1998 roku.

Dziś OMIFILM jest centrum produkcji i szkolenia w branży audiowizualnej, które oferuje szereg produkcji audiowizualnych opracowanych zgodnie z programem Episkopatu malgaskiego. Obejmuje on produkcję filmów religijnych (biblijnych, duchowych, kulturalnych, edukacyjnych ...), a także filmów dokumentalnych o kraju, który jest na drodze rozwojowym, w czym misje katolickie są bardzo aktywne. Sesje i formacje audiowizualne, które mają na cele ukierunkowanie odpowiedzialnych za media na Madagaskarze do dobrego zrozumienia i stosowania tego języka audiowizualnego.

Kreatywność, elastyczność, rygor i efektywność
są kluczowymi słowami naszej polityki.

Dokładamy wszelkich starań, aby dobrze przemyśleć wasze projekty w celu zapewnienia jakości produktu finalnego.

"Inspiruje mnie audiowizualność

PRZEŁOŻYĆ NA OBRAZ oznacza nagrać dobre zdjęcia i zamieszać je w sosie audiowizualnej.

Przełożyć na obraz, to stworzenie języka, który, dzięki swojej strukturze, swojej formie i swoich rytmów, pobudza i karmi potencjał wyobraźni społeczeństwa, jak to nazwał Gaston Bachelard "Siłą wyobraźni".

Albo jeszcze więcej, sprowokować psychiczną prezentację rzeczywistości, która dotyka wszystkie nasze zmysły w szczególności, nasz wzrok. Mettre en image s'oppose à mettre en mots, formule qui désigne une présentation plus intellectuelle et abstraite..."

Przełożyć na obraz, przeciwstawia się UJĄĆ W SŁOWA, formule, która oznacza bardziej prezentację intelektualną i abstrakcyjną.

Pierre Babin - "Język i kultura mediów"

Omifilm 04" Można mieć pomysł! Ten pomysł może pochodzić od każdego. Może być zaczerpnięte z dowolnego miejsca. Nie jest konieczne bycia kompetentnym w produkcji wideo, aby mieć ideę. Idea, to jest coś obszernego z jednej strony i coś bardzo specyficzne z drugiej strony. Obszerne, w tym sensie, że tylko stosunkowo rzadko przedstawiają jakiś rozwój; specyficzne, o ile mamy jasną świadomość tego, co chcielibyśmy pokazać lub lepiej zakomunikować, jak, na przykład, pomysł, aby zrobić coś na temat życia (to jest bardzo obszerny temat). Możemy mieć też pomysł symboliczny: rzeka - od źródła do ujścia. Jednak pomysł ma też coś niebezpiecznego, jeśli przedstawiony jest w postaci abstrakcyjnych pojęć. Pojęcia te nie dadzą obrazu !

Dlatego nie wszyscy mogą łatwo przejść od pomysłu do stworzenia obrazu. Jeżeli nie połączymy wszystkich włókien audiowizualnych, pozostaniemy w miejscu. Reżyser może mieć pomysł lub przyjąć jakiś pomysł, ale nie będzie zadowolony. On potrzebuje "czuć" ten pomysł w sobie... CZUĆ, oznacza włączyć ten pomysł jako drugą naturę, niech nas przenika, wchłonąć jego wrażliwość; doświadczać, żyć nią do głębi. Zrobić dobry film o klasztorze wymaga bycia jakiś czas w tym klasztorze, aby przesiąknąć nim, usłyszeć jego szum, cieszyć się jego ciszą, modlitwą, śpiewem, czuć, że ci ludzie żyją tajemniczą obecnością Osoby, która nadaje sens nawet najmniejszemu ich działaniu. Krótko mówiąc, musimy przeżyć "symboliczne doświadczenie" swojego tematu (idei) zanim pójdziemy dalej.

Krok ten ma fundamentalne znaczenie, ponieważ język audiowizualny przemawia mniej do  głowy niż do czułości. Wideo nie jest wyjątkiem od tej reguły. Mieć szansę wzruszenia widza, zainteresowania go tematem, wprowadzić go w ruch, dotrzeć do najbardziej wrażliwych włókien jego bycia, reżyser musi nauczyć się CZUĆ. Musi zaangażować swoje własne emocje, a nie swój pomysł. Dojść do "czucia » swojego przedmiotu (tematu)wymaga czasami dużo czasu, milczenia, izolacji, marzeń, dezorientacji. Prawdziwy twórca pozwoli zamieszkać swojemu przedmiotowi (temat) we własnym ciele przed napisaniem czegokolwiek, jak ziarno, opadłe w glebę, czeka na powolną metamorfozę, zanim pojawi się mała roślinka, następnie krzew i da swoje pierwsze żywe kwiaty...

To właśnie w tym okresie osobistego eksperymentu zaczną gromadzić się obrazy, dźwięki, muzyka lub zdania - dużo materiałów, które zostaną wykorzystane później. Nie ma porządku w tym wszystkim, wszystko jest pomieszane, ale bardzo mocno obecne. Te obrazy, dźwięki budzą się w nocy, podsycając umysł i nieświadomie go karmi ... Jako twórca, który tego nie doświadczył, nigdy nie będzie prawdziwym reżyserem audiowizualnym."

André TRIVERIO - "Tworzenie Video"

Tymi słowami wprowadzenia chciałbym złożyć hołd i podziękować dwom osobą: Pierre Babin i Andre Triverio których spotkałem na mojej drodze formacji audiowizualnej w Lyonie we Francji.

PierreBabinPierre Babin, kierował ponad trzydzieści lat Międzynarodowe Centrum Crex-AVEX w Ecully (Lyon) i prowadził badania w zakresie języka i kultury audiowizualnej AndreTriverioz pomocą dwunastu ekspertów międzynarodowych. Wydał wiele książek, samodzielnie lub we współpracy z Marshalla McLuhana, kardynała Martini, Marcela Légaut czy Henka Hoekstra.

Drugi, André Triverio jest typem człowieka, który czuje maszynę, którą ma w swoich rękach. Jest to również dobry nauczyciel - nie gra wielkiego patrona i nie używa bla-bla-bla-bla pseudo twórcy, ale ma rygor i ostre wymagania. Od 1950 do 1977 roku: prezenter audiowizualny w Caen, od 1978 do 1979 roku - dyplom z komunikacji na Uniwersytecie w Ottawie (Kanada), od 1979 do 1989: wykładowca w CREC-AVEX w Ecully (Lyon), od 1989: twórca i realizator TV Rennes (sieć kablowa).

Dziękuję im za nauczenie mnie tworzenia obrazu, kadrowania, montażu itp ... ale przede wszystkim za zrozumienia, że 

"CZUĆ JEST PRIORYTETEM".

Dziękuję, że przekazali mi swoje tajemnice, swoją mądrość i swoje praktyczne podejścia do filmowania.

O. Henryk MARCINIAK

Dyrektor Centrum OMIFILM