W 1998 roku, delegatura miała ideę pozyskiwania dużego obszaru poza miastem, gdzie oblaci mogli pojechać i odpocząć na świeżym powietrzu. Więc postanowiono zakupił 30 hektarów tej ziemi.
Bardzo szybko jednak Oblaci zdali sobie sprawę, że ziemia jest odpowiednia do uprawy i hodowli zwierząt. Na początku, brat Daniel Kloch został wyznaczony do zagospodarowania tej ziemi. Najpierw założyli plantację bananów, kokosów, pieprzu, kawy i liczi. Następnie założono ryżowiska i hodowlę zwierząt.
Po przestudiowaniu propozycji agronoma z firmy CTHT-Tamatave, ferma wznowiła sadzenia liczi, ale tym razem na wielką skalę. Obecnie mamy 400 drzew liczi, które nie są opłacalne. Obecnie chcemy dosadzić do 1000 drzew liczi, aby powoli zbierać korzyści.
Chcemy również powiększyć plantacje kawy, goździków i pieprzu. To wszystko zasadzone zostanie na części terenu, który został zakupiony wcześniej. Druga część terenu na razie pozostanie niezagospodarowana.
Zarządzania gospodarstwem zostało powierzone jednemu oblatowi, w ścisłej współpracy z Administracją Delegatury. Natomiast plantacje będą ściśle kontrolowane przez specjalistę agronoma z firmy CTHT-Tamatave na podstawie umowy podpisanej z tą spółką.
Zaplanowaliśmy też budowę bardziej solidnego domu niż jest obecnie. Aby uzyskać więcej rentowności, będziemy sami, bezpośrednio sprzedawać nasze produkty eksporterom.