Dla zakonników czas nowicjatu jest bardzo ważny, wyjątkowy. Po raz 24 nowicjat oblacki na Madagaskarze rozpoczęliśmy sześciodniowymi rekolekcjami, które prowadził o. Docellin Totomalaza. Było nas 9 nowicjuszy. Od wieczoru 7 września 2023 r. włączaliśmy się w życie nowicjatu, prowadzonego przez o. Gildasa Bearivozafy (mistrza) i o. Docellina Totomalazy (socjusza).
Nowicjat znajduje się w Ambinanindrano, odosobnionej miejscowości, do której niełatwo trafić – ze względu na złą drogę. Dotarcie do Ambinanindrano było dla wszystkich ciężką próbą. 70 km z Mahanoro. Pokonuje się ją taksówką motocyklową – podróż trwa do czterech do ośmiu godzin. Można iść pieszo – cały dzień. Część z nas dotarła tu też pieszo i łódką – w nocy. Mimo wszystko bezpiecznie dotarliśmy do Ambinanindrano.
Byliśmy bardzo zadowoleni z przejazdu i wizyty naszego przełożonego delegatury, o. Rakotondravelo Alphonse OMI. Po raz pierwszy był w Ambinanindrano podczas instalacji nowego mistrza nowicjatu, o. Gildasa, w październiku 2023 r. Drugi raz w marcu 2024 r., kiedy towarzyszył tu odwiedzającemu nas o. Asodo Henricusowi OMI. Trzeci raz przełożony był tu podczas wizyty kanonicznej w czerwcu 2024 r.
Wizyta o. Asodo Henricusa OMI, asystenta generalnego ds. formacji, w marcu była ważnym wydarzeniem w historii naszego nowicjatu i miała znaczenie dla naszej formacji.
W nowicjacie jesteśmy przygotowywani do głębokiego życia religijnego prowadzonego przez misjonarzy oblatów Maryi Niepokalanej. Nasi dwaj formatorzy (mistrz nowicjatu i jego socjusz) przekazali nam instrukcje dotyczące życia zakonnego oblatów, zwłaszcza konstytucji i reguł. Opowiadali o duchowości, charyzmatach Zgromadzenia. Jesteśmy także zaproszeni, jako oblaci, do naśladowania Chrystusa. Formacja w nowicjacie to czas modlitwy i pracy, jak powiedział św. Benedykt: „ora et labora”.
Towarzyszy nam modlitwa: brewiarz, różaniec, adoracja. Każdy z nas szukał także czasu na osobistą modlitwę i nawiedzenie Najświętszego Sakramentu. W nowicjacie każdy z nas musiał wybrać sobie przewodnika duchowego – jednego z ojców. Dla mnie był to czas doskonalenia życia duchowego. Modlitwa pomagała nam odpowiedzieć na wolę Boga, a przede wszystkim na przeżycie rocznego nowicjatu z miłością. Jako nowicjusze uczestniczyliśmy także w pracy duszpasterskiej wraz z ojcami – w czasie Bożego Narodzenia i Wielkanocy.
Na poziomie ludzkim formacja w nowicjacie przemienia nas w dobrych zakonników. Mistrz nowicjuszy instruuje nas: „własność, porządek i jakość”. Jako osoby religijne jesteśmy świadkami – dajemy świadectwo o Jezusie. Uprawiamy także sport – dla dobrego samopoczucia i zdrowia fizycznego.
Ponadto w nowicjacie wykonujemy różne prace domowe i gospodarskie. Poświęcamy na to cały poniedziałek, dwie godziny w każde popołudnie (od wtorku do piątku), a następnie sobotę rano. Pracowaliśmy w lesie – ścinaliśmy drzewa w Bekovecie i przewoziliśmy je do domu wozem. Uprawialiśmy też warzywa w ogrodzie. To drugie wymagało cierpliwości, ale udało nam się uzyskać dobre plony. Jedzenia nam nie zabrakło. Dzięki tym działaniom mieliśmy tez fundusze na finansowanie naszej wspólnoty.
Jak co roku, na zakończenie formacji złożyliśmy wniosek o przyjęcie do pierwszych ślubów. Potem był tydzień rekolekcji. W tym roku naszym kaznodzieją był o. Lucien Rakotoarisoa. Mówił nam o „Zmotywowanych osobach religijnych, przekonanych do służby Bożej”. Był to dla nas dobry moment, ponieważ pomógł nam w rozeznaniu swojego powołania.
Na zakończenie tego artykułu dziękujemy Bogu, który pomógł nam ukończyć rok kanoniczny.
8 września 2024 roku wszyscy mogliśmy złożyć pierwsze śluby zakonne.
Kleryk NY AINA Andriamandroso Paul Stevie OMI